Dusza wrażliwa …

image_print

„Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi za waszą czułość w nieczułości świata, za niepewność – wśród jego pewności, za to, że odczuwacie innych tak jak siebie samych, zarażając się każdym bólem, za lęk przed światem, jego ślepą pewnością, która nie ma dna, za potrzebę oczyszczania rąk z niewidzialnego nawet brudu ziemi, bądźcie pozdrowieni. Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi za wasz lęk przed absurdem istnienia, i delikatność niemówienia innym tego co w nich widzicie, za niezaradność w rzeczach zwykłych i umiejętność obcowania z niezwykłością, za realizm transcendentalny i brak realizmu życiowego, za nieprzystosowanie do tego co jest a przystosowanie do tego co być powinno, za to co nieskończone  nieznane – niewypowiedziane ukryte w was. Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi za waszą twórczość i ekstazę, za wasze zachłanne przyjaźnie, miłość i lęk, że miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami. Bądźcie pozdrowieni za wasze uzdolnienia – nigdy nie wykorzystane – (niedocenianie waszej wielkości nie pozwoli poznać wielkości tych, co przyjdą po was) za to, że chcą was zmieniać zamiast naśladować, że jesteście leczeni zamiast leczyć świat, za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę, za niezwykłość i samotność waszych dróg, bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi”.

Kazimierz Dąbrowski „Posłanie do Nadwrażliwych”

Gdzieś przypadkiem natrafiłam na ten tekst, bardzo mnie poruszył. Zaczęłam analizować swoje zachowania. Już jako dziecko zrozumiałam, że odczuwam niektóre rzeczy bardziej niż inni. Widzę i czuję więcej, jestem empatyczna, mam poczucie sprawiedliwości. Bardzo się wzruszam, czasami jest mi aż głupio, takie błache sprawy mnie rozklejają. Zdarzają mi się też takie dziwne sytuacje: stoi mnóstwo osób na przystanku autobusowym, jedna z nich potrzebuje pomocy i zawsze idzie do mnie. Może mam jakąś niewidzialną aurę, lub ta osoba która w danym momencie szuka pomocy, wie że ode mnie ją dostanie?
Analizowanie, już nie raz słyszałam od męża, przestań rozkładać wszystko na czynniki pierwsze… Staram się pracuję nad tym, choć opornie to idzie. Wiem, że było by mi łatwiej w życiu, odbierać wszystko tak na Sucho ;). A nie bawić się w filozofa ;). Zaczęłam nawet szukać w książkach psychologicznych i okazało się że jest taki typ osobowości jak WWO. Są to osoby z wysoką wrażliwością. Nie jest to żadna jednostka chorobowa czy nawet zaburzenie, raczej zestaw cech ludzkich.

Co wyróżnia takich ludzi:

  • wymagają bardzo dużo od siebie i tym samym od innych
  • przywiązani są do swoich zasad i wartości
  • w dużej mierze to w większości introwertycy
  • cenią relacje wysokiej jakości i rozmowy na głębokie tematy – nie lubią powierzchowności
  • za nim podejmą decyzje, muszą ją gruntownie przemyśleć
  • rozkładają świat na czynniki pierwsze i dogłębnie wszystko analizują
  • posiadają bogate życie wewnętrzne oraz wyczucie ludzi i sytuacji
  • duża wrażliwość na gesty i słowa
  • rozbudowana wyobraźnia oraz zmysł intuicji
  • są raczej wycofani w towarzystwie,
  • niechętnie przebywają wśród dużych grup osób
  • nie lubią wystąpień publicznych itp.
  • są podatni na wpływ nastroju innych osób – łatwo przejmują emocje innych
  • mają wysokie poczucie taktu,
  • są wrażliwi na krzywdę innych osób, przemoc i niesprawiedliwość
  • mają przesadne poczucie odpowiedzialności
  • mają trudności z wyrażaniem złości i gniewu (zazwyczaj starają się być dla wszystkich mili i uprzejmi),
  • wśród osób z WWO największa ilość to artyści
Taki poziom wrażliwości może przeszkadzać jak i pomagać w życiu.

Osoby z WWO bardziej wnikliwie analizują zarówno pozytywne jak i negatywne informacje, przez co często mogą czuć się przytłoczone. Kiedyś sądzono że  najczęściej osoby nieśmiałe posiadają wysoką wrażliwość. Ten stereotyp już się zmienia, typowy Twardziel też może być nadwrażliwy. Jedno drugie nie wyklucza, sama jest osobą która sporo w życiu przeżyła i jestem postrzegana jako silna psychicznie. A kiedy słyszę hymn Polski wzruszam się, lub podczas meczu reprezentacji gdy piłkarz strzeli gola ryczę jak bóbr.  Zdarza mi się rozpłakać na niektórych reklamach telewizyjnych. Wrażliwcy posiadają wyjątkowo wyczulony zmysł smaku, węchu, bardziej reagują na dźwięki. Osoby te można łatwo zranić, szybko się obrażają.  Jednym z problemów, jest to że postrzegani są jako osoby oschłe, zdystansowane, przewrażliwione, aroganckie, lub zbyt pewne siebie . Oczywiście nadwrażliwi, tak jak większość ludzi, różnią się między sobą, dlatego wymienione cechy nie muszą ze sobą współistnieć lub występują w różnym nasileniu. Te osoby charakteryzuje ponadprzeciętna empatia. Bardzo szybko wyczuwają emocje, potrzeby i nastroje innych osób, co dodatkowo obciąża ich psychikę. Dzięki tym doskonale sprawdzają się w roli nauczycieli, artystów, duchownych, pisarzy, dziennikarzy czy psychologów.

Warto więc podkreślić jeszcze raz, wysoka wrażliwość nie jest nabyta, jak charakter, nie jest też uwarunkowana przez  środowisko w którym żyjemy, nie wynika z traumy czy zagubienia – to czysta, wrodzona fizjologia, uwarunkowana genami. Dlatego bądźmy sobą, pozwólmy na ujście naszych emocji, nie bójmy się tego że jesteśmy nadwrażliwi. Bo jest nas więcej niż nam się wydaje…?