Mama będzie zła …

Każdy wychowuje dziecko najlepiej jak potrafi. Przynajmniej tak mnie się wydaje. Staramy się z mężem uczyć naszego syna szczerości i prawdomówności. Ja być może na pewne rzeczy jestem bardziej wrażliwa niż inni i stąd moje poirytowanie delikatnie mówiąc.

Ostatnio szlag mnie trafił !!! Syn spędzał popołudnie u mojej rodziny. Przyszedł zadowolony, opowiadał co tam robił. Ja się go spytałam czy nie jest głodny a on że nie bo jadł tam kanapki. Spojrzał się na mnie i mówi :

Mamo nie będziesz zła?

– Ja: a czemu mam być zła. 

Bo jeszcze coś jadłem tylko oni mi kazali nie mówić. Powiedzieli tylko nie mów mamie bo będzie Zła! 

We mnie jakby piorun strzelił, słucham dziecka dalej.

Mamo ja bym Ci i tak powiedział bo wiem że Tobie i tacie mogę wszystko powiedzieć.

Spytałam co takiego jadłeś, że ja nie mogę o tym wiedzieć, a syn że lody. Ja nie mam pretensji o to że zjadł lody tylko o to jaki komunikat moje dziecko dostało że mama jest Zła. Spotkałam się na drugi dzień z moją rodziną i wytłumaczyłam im, poprosiłam aby więcej tak nie mówili do syna bo on wszystko nam mówi. Taką mamy umówię, że choćby coś nabroił, lub ktoś go skrzywdził on ma nam o tym powiedzieć. A wy takimi komunikatami  Tylko nie mów mamie będzie zła, zaburzacie naszą pracę nad prawdomównością. Zachowując się w ten sposób, pokazujecie mojemu dziecku, że mamę można olewać, że mamę można oszukiwać, że mamę można okłamać. Chcemy aby nasze dziecko mówiło nam zawsze prawdę.
Są różne sytuacje na świecie, są ludzie którzy krzywdzą dzieci i właśnie takimi słowami operują „Tylko nie mów nikomu bo Ci krzywdę zrobię” itd. Dostałam jeszcze w odpowiedzi że mój syn jest biedny bo ja mu tyle rzeczy zabraniam jeść. Zabraniam bo jest alergikiem, choć bez przesady jak zje raz na jakiś czas czekoladę czy jakiegoś słodycza którego nie może, nic mu się nie stanie…..
Ja chcę tylko uszanowania naszych zasad nad którymi pracujemy z synem. A wy takim zachowaniem pokazujecie dziecku, że zdanie jego matki jest nic nie warte? Że można ją olać! Oszukać!!

Nie wiem może i jestem przewrażliwiona ;), chcę dbać o własne dziecko i To wszystko 🙂

I najlepiej wyjaśniać wszystkie nieporozumienia od ręki 😉