Pasja i ciekawość świata – prezent dla dziecka
Ciekawość świata.
Pasja.
Zainteresowania.
Kreatywność.
Szukanie inspiracji.
Popełnianie błędów.
Buren
Z tego wszystkiego składa się życie.
Jak ty jako rodzic możesz sprawić, aby te wszystkie rzeczy stały się częścią życia twojego dziecka.
Zawsze sobie powtarzam.
Przykład idzie z góry.
Dziecko nie słucha Twoich rad.
Dziecko robi dokładnie to, co ty.
Dziecko Ciebie naśladuje.
Więc jeśli siedzisz cały dniami na kanapie i oglądasz tureckie seriale lub twój nos jest przyklejony do telefonu?
Twoje dziecko będzie robić to samo.
Jak zarazić pasją młodego?
Trzeba samemu mieć zainteresowania.
Dzieci od najmłodszych lat nas obserwują. Inaczej to wygląda, gdy dorastają, stają się nastolatkami. Wtedy pasją może ich zarazić przyjaciel, znajomy lub nauczyciel.
Kochamy planszówki. Gramy w nie namiętnie. Jak Miłek miał dwa latka, zaczęliśmy z nim grać w najprostsze gry typu memory. Teraz jako 7-latek gra z nami w planszówki dla dorosłych. Jestem w szoku, jak gry wyrobiły u niego zmysł taktyczny. Stał się świetnym strategiem. My po tygodniu pracy bywamy zmęczeni, a on czeka na weekend, aby z nami pograć. Wręcz się tego domaga.
Mój mąż interesuje się kosmosem. Miłek załapał bakcyla. Uwielbiam ich dywagacje na temat „nieba”. Dla mnie to prawdziwy kosmos. Miło jest widzieć, jak między nimi buduje się większa więź. Właśnie dzięki tej pasji.
Kolejnym naszym zainteresowaniem jest muzyka. Słuchamy heavy metalu, rocka itd. Ogółem dosyć ciężkie brzmienia. Nasze dzieci również słuchają tej muzyki od najmłodszych lat. Przyznam szczerze, że trochę ich „katujemy”. Efekty są takie. Dygnitarz, gdy słyszy dobry gitarowy riff, zaczyna machać głową w rytm muzyki. Miłek jedzie z tatą na pierwszy koncert. Zrobiła się z tego męska wyprawa, syn i ojciec.
Korczak
Cały czas uwrażliwiamy naszych synów na piękno otaczającego nas świata. Chcemy, aby jak najwięcej czerpali z natury. Staramy się im uświadamiać, że podróżowanie, odkrywanie ciekawych miejsc, poznawanie kultury to najcenniejsze doznania w życiu. Nie rzeczy materialne. Zabieramy ich na wycieczki.
Rola rodzica jest bardzo istotna.
Polega na rozbudzeniu w dziecku kreatywności. Starajmy się pozwolić dziecku na własną inicjatywę. Nie hamujmy ich własnej spontaniczności twórczej. Dzieci mają ogromną chęć poznawania wszystkiego, co nowe od najmłodszych lat. Towarzyszmy im w wymyślonych przez nich zabawach, chwalmy ich pomysłowość.
Pozwólmy dziecku na swobodę działania i chwalmy ich kreatywność.
Najważniejsze jest bezpieczeństwo dziecka i to jest główna rola rodziców. Poza tym należy nie przeszkadzać, nie utrudniać i nie pouczać, a raczej towarzyszyć i współtworzyć. Obserwuj swojego małego odkrywcę, ponieważ niejednokrotnie może Cię zaskoczyć!
Pozwól dziecku doświadczać i popełniać błędy.
Korczak
Od czego zacząć?
Przestań być sztywnym rodzicem. Pokaż dziecku, że potrafisz się dobrze bawić, że jesteś świetnym kompanem do wszystkiego.
Tańcz, turlaj się, graj, buduj, czytaj, słuchaj muzyki i śmiej się z nim do rozpuku.
Tekst powstał w ramach wydarzenia „Najlepsze prezenty od mamy dla dzieci?”, zainicjowanej przez AsertywnaMama.pl we współpracy z Odnova.net, Mama na całego, Ja Zwykła Matkaa, Katarzyna Płuska Miękko o kompetencjach

Komentarze
Magda/ AsertywnaMama.pl w dniu 27 maja 2018 o 09:53
Klaudia, bardzo Ci dziękuję za udział w wydarzeniu i ten post <3 I bardzo jestem ciekawa jak Miłkowi się spodoba koncert! To jest dla mnie kosmos! 😉 Taki mały – nadal – chłopiec na koncercie rockowym! Czad! Dzięki za inspirację 😀
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 23:07
Madziu to ja serdecznie dziękuję za udział w twoim wydarzeniu. Expert ze mnie żaden-tylko zwykła matka ????
Retromoderna w dniu 27 maja 2018 o 10:05
Super wpis, rozbudzanie pasji, zainteresowań w dziecku to piękna sprawa.
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 23:06
To jest nie zmierzalna wartość. Warto o to zadbać 🙂
Olga w dniu 27 maja 2018 o 10:49
Spędzanie wspólnych chwil z dzieckiem to najlepsze, co rodzic może zrobić!
Roxy Jacobds w dniu 27 maja 2018 o 11:08
czas to najwazniejsze co mozemy dac dla naszych dzieci 🙂
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 14:55
A teraz czas to towar deficytowy. Wszyscy gdzieś gonimy. Nie zweacamy na troski innych, nie słuchamy. A my chcemy żyć wolniej I pełniej.
Eulampia w dniu 27 maja 2018 o 13:30
Życzę gorąco, żeby udało się Wam zastosować te wszystkie mądre rzeczy i nie popełnić żadnego błędu:)
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 14:54
Chyba bez błędów trudno jest wychować dziecko. Sama pochodzę z rozbitej rodziny. Dlatego późno wyszłam za mąż, najważniejsze,że za cudownego człowieka.
Malisalia w dniu 27 maja 2018 o 13:53
Własny czas to zdecydowanie najpiekniejszy prezent jaki mozna dac dziecku 🙂
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 14:52
A to teraz towar deficytowy. Widzę co się dzieje. Byle by mieć spokój rodzice dają telefon, nawet nie wysłuchają trosk dziecka…
Pomysłowa w dniu 27 maja 2018 o 13:58
Mądre rady, jakkolwiek, jeśli dziecko czuje, że w rodzinie coś jest nie tak, to jako dorosły najprawdopodobniej zrobi wszystko na odwrót 🙂 Wystarczy, że go coś w tych domowych zasadach za bardzo uwiera i że nie pasują do niego.
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 14:50
Ja pochodzę z rozbitej rodziny. W moich czasach młodości byłam jedenym takim dzieckiem w klasie. Nie raz usłyszałam słowo patologia. Mam zakodowane wiele dobrych wartości I takie chcę przekazać moim synom.
pa2ul w dniu 27 maja 2018 o 14:19
ja sama uwielbiam gry planszowe. mam na strychu ze 3 kartony gier i czekają aż moja „dorośnie”, bo na razie średnio zainteresowana.
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 14:49
Miłosza bardzo interesowała gra potwory do szafy. Polecam serdecznie, są bardzo śmieszne grafiki na kartach. Ogółem fajna gra.
Ola w dniu 27 maja 2018 o 15:05
Ciekawe czy uda mi się na tyle zainteresować syna podróżami że będzie to kontynuował w życiu dorosłym?:)
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 23:05
Tego Ci życzę. Podróże to wspaniała pasja.
Agnieszka Jezierska w dniu 27 maja 2018 o 15:43
Ja mam anty-przykład. Moi synowie bardzo garną się do muzyki, śpiewu, gry na instrumentach. To pasja ich taty, który nie chce synom śpiewać, ani dla nich grać 🙁 🙁 🙁 Za to ja, fałszująca okrutnie, śpiewam chłopakom od urodzenia i teraz już często we 3 śpiewamy przed snem nasze ulubione kołysanki 🙂
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 23:04
O to ciekawe co napisałaś. Tata powinien się cieszyć ze wspólnej pasji. Może jeszcze się to zmieni?
Marlena H. w dniu 27 maja 2018 o 15:51
Piękny opis! Mój niedawno skończył 3 latka. Ja jestem wielką miłośniczką książek i wszelkich kreatywnych prac. Od zawsze spędzanie czasu z dzieckiem było dla mnie priorytetem choć przyznam, że nie zawsze jest to łatwe. Dlatego gdy jesteśmy razem, dużo mu czytam, wiele malujemy, lepimy. Radość z nowej książeczki czy plasteliny, ba! Z masy solnej, którą robimy razem jest przeogromna. Chcę mu pokazać różne możliwości – co mu się podoba – wybiera. Cieszę się, że polubił książki. Czyta jak na razie obrazowo ( po swojemu opowiada historie). Poza tym dużo czasu spędzamy na świeżym powietrzu. Uważam, że taki wspólny czas to najcenniejszy prezent, jaki rodzic może dać dziecku. Myślę, że to zaprocentuje w przyszłości. Ja nie miałam takich chwil z rodzicami niestety, dlatego chcę to dać mojemu dziecku 🙂
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 23:03
Z pewnością. Bo nikt nie jest w stanie zastąpić mamy I taty. A ten wspólny czas jest wyjątkowy. Dzieci bardzo szybko rosną, doceńmy teraźniejszość. Bądźmy dla nich. Te chwile nigdy nie wrócą. Jesteś bardzo dobrą mamą.
Aleksandra Sajecka w dniu 27 maja 2018 o 16:38
Wydaje mi się, że rodzic dla dziecka w młodym wieku jest wzorem do naśladowania, który w jego oczach nie ma wad, dlatego dzieci postępują tak jak ich rodzice.
Beata Kowalczyk w dniu 27 maja 2018 o 18:23
Bardzo się cieszę, że poruszyłaś tak ważny temat. To prawda, że dzieci nas naśladują. Jesteśmy ich wzorem. Dlatego nie rozumieją, gdy zabrania się im czegoś, co robią dorośli. Dorośli w wychowywaniu swoich dzieci często zahaczają o hipokryzję – sami coś robią, a dzieciom mówią, że to złe. Wiadomo – nie wszystko jest dla dzieci, ale mam na myśli inne sytuacje. Wyjaśniłaś to naprawdę przejmującymi słowami. Życzę Ci powodzenia w prowadzeniu bloga.
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 23:00
Dziękuję bardzo. Blog to dla mnie taka odskocznia od wszystkiego. Dzieci są lustrzanym odbiciem nas samych. Wychowanie ich na mądrych I dobrych ludzi to wcale nie taka prosta sprawa. Staram się z nimi rozmawiać, słuchać tego co mówią.
Emi w dniu 27 maja 2018 o 18:54
Bardzo madre te pierwsze slowa. Niestety wielu rodzicow w dzisuejszych czasach uwaza ze dziecku do szczescia potrzebne sa drogie, markowe zabawki.
Katarzyna w dniu 27 maja 2018 o 20:36
Pięknie napisane. To prawda co napisałaś. Najpiękniejszy prezent jaki możemy dać swoim dzieciom to poświęcony im czas, wspólne spacery, zabawy.
Aleksandra Załęska w dniu 27 maja 2018 o 22:06
Doskonale napisane 🙂 dzieci uczą się przez naśladowanie, a czas to najlepsze co możemy im dać 🙂
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 22:54
Świetnie to widzę na swoich. Dzieci są jak lustrzane odbicie swoich rodziców.
Julita w dniu 27 maja 2018 o 22:11
Bardzo mi się ta inicjatywa podoba i popieram – warto pomóc dziecku w znalezieniu pasji, bo to świetna odskocznia 🙂
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 22:53
Ja nie rozumiem jak można nie mieć pasji? Bardzo nam zależy, aby nasze dzieci znalazły swoje zainteresowania.
Agnes w dniu 27 maja 2018 o 22:41
Super wpis. Gdyby tylko wszyscy rodzice czerpali z Ciebie przykład świat byłby piękniejszy, a tymczasem niestety rodzic jest zmęczony po pracy nie poświęca uwago dziecku i daje mu smartfon, albo pilot do telewizora…
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 22:52
Mnie do ideału brakuje. Cały czas się uczę być dobrą mamą. Jak narazie nauka trwa 8 lat.
NewEnglandBlog w dniu 27 maja 2018 o 22:53
Wspólnie spędzony czas to najlepsze co możemy dać dziecku. Ja mam bardzo miłe wspomnienia z dzieciństwa i cieszę się, że moi rodzice spędzali ze mną tyle czasu.
matkaa w dniu 27 maja 2018 o 22:57
U mnie to różnie było. Ja spędzam dużo więcej czasu z moimi dziećmi, niż moi rodzice ze mną. Chcę aby wyrośli na mądrych mężczyzn.
Joanna w dniu 28 maja 2018 o 07:55
Ten pierwszy cytat bardzo mi przypadł do gustu ; muszę wrócić i go zapisać