Sernik na zimno z borówkami :)

image_print

Sezon borówkowy powoli się kończy, postanowiłam przemycić te owocowe do sernika na zimno. Mamy u siebie na ogrodzie krzaki borówki, niestety w tym roku nie obrodziy obficie w owoce. Uzbieraliśmy dwie małe salaterki 😉 borówek, które ze smakiem skonsumował Miłek wraz z Dygnitarzem. Sernik przygotowałam z borówek zakupionych na moim ulubionym bazarku.

SKŁADNIKI

  • jedno opakowanie borówek
  • 600 gram sera białego zmielonego
  • 2 galaretki ( ja dałam brzoskwiniowe)
  • 1 cukier wanilinowy
  • 400 ml wody
  • 300 gram jasnych herbatników
  • 100 gram masła

PRZYGOTOWANIE

Pierwszą z galaretek rozpuszczamy w 200 ml gorącej wody, odstawiamy do wystudzenia. Herbatniki rozkruszamy, dodajemy zimne masło z lodówki i łączymy z herbatnikami. Dno tortownicy ( ja użyłam 26 cm średnica) wykładamy papierem do pieczenia. To co nam wyszło z połączenia herbatników z masłem wykładamy na dno formy .

Formę wkładamy do lodówki. Następnie 200 ml wody wlewamy do garczka, wkładamy 3/4 borówek. Wszystko ma się zagotować, ja gotowałam około 7 minut, chwilkę czekamy aż przestygnie, po czym blendujemy. Następnie spowrotem musimy zagotować ten nasz mus borówkowy do tego dodajemy drugą galaretkę i powoli mieszamy aż do rozpuszczenia. To co nam wyszło z połączenia borówek z galaretką pozostawiamy do ostudzenia. Do miski robota wkładamy 400 gram sera mielonego białego, dodajemy cukier waniliowy i mieszamy około 2 minuty na najwolniejszych obrotach. Wystudzoną samą galaretkę dodajemy do sera i mieszamy mikserem na najwolniejszych obrotach 2 minuty.

Wyjmujemy tortownicę z lodówki, wlewamy masę serową, wkładamy do zamrażarki na 15 minut.  W tym czasie do misy miksera wkładamy wystudzony mus  borówkowy i dodajemy 200 gram sera, mieszamy na najwolniejszych obrotach. Wyjmujemy z zamrażarki tortownicę i wylewamy masę borówkowo – serową. Tortownica znowu ląduje na 10 mniut to zamrażalki, po upływie tego czasu wyjmujemy formę i dekorujemy pozostałymi borówkami. Sernik wkładamy do lodówki na 2 godziny.

sernik na zimno

Życzę Ci smacznego 🙂