Bardzo lubię robić tarty gdyż są proste, szybkie w wykonaniu i pyszne. Ta którą chcę wam zaproponować jest szczególna, gdyż kojarzy mi się z Chorwacką wyspą Brać na której spędzaliśmy z mężem podróż poślubną. My przygotowaliśmy ją na śniadanie;), natomiast śmiało można ją zaserwować jako danie główne. To zależy od wielkości formy do zapiekania. Właśnie dzisiaj ją przygotowałam mężowi na obiad, zapach, smak przypomniał mu tamten piękny poranek :).

Zapraszam 🙂

SKŁADNIKI

• opakowanie ciasta francuskiego
• 2 duże pory
• 5/6 jajek
• 100 g żółtego sera (ja dodałam goudę)
• 4 łyżki śmietany
• ryba (ja dałam makrelę wędzoną) można tuńczyka z puszki lub łososia wędzonego
• sól
• pieprz
• 1 łyżka masła (plus do posmarowania formy)
• bułka tarta
• do posypania dowolna zielenina

PRZYGOTOWANIE

Formę do tarty posmarowałam masłem i posypałam bułką tartą.
Ciasto francuskie rozłożyłam na formie do zapiekania. W razie konieczności ciasto można lekko rozwałkować.
Ciasto ponakłuwałam widelcem i wstawiłam do nagrzanego do 200°C piekarnika na 7 minut.
Pora umyłam i posiekałam.
Masło rozpuściłam na patelni, dodałam pora i smażyłam około 6 minut. Aż zrobił się miekki.
Jajka roztrzepałam ze śmietaną, solą i pieprzem. Ser starłam na tarce. Pora i 3/4 sera dodałam do masy jajecznej. Dokładnie wymieszałam składniki i wylałam na podpieczony spód. Rozłożyłam makrelę i całość posypałam pozostałym serem.
Piekłam około 25 minut w temperaturze 200°C. Tarta ma się zarumienić a jajka ściąć.

Smacznego 🙂