Gramy ;) w planszówki dla dzieci
Co sobotę staramy się zasiąść za stołem do gier planszowych :). Śmiejemy się, kłócimy się, niektórzy nawet się obrażają hihi. Zabawa przednia ;). Najważniejsze że spędzamy czas razem. Planszówki są świetną alternatywą dla telewizji czy komputera.
Dobble
Pierwszą grą którą chcę wam polecić jest Dobble. Nasz syn ma 6 lat i bardzo lubi w nią grać. W tej grze liczy się spostrzegawczość i refleks. Polega na tym, aby jak najszybciej odnaleźć na dwóch okrągłych kartach dwa identyczne obrazki, które dla utrudnienia są obrócone lub w innych rozmiarach. Okrągłe karty przedstawiają różne obrazki roślin, postaci i przedmiotów, a każda z nich łączy się z innymi kartami wyłącznie jednym symbolem. Bardzo lubimy grać w Dobble, przebieg gry jest dynamiczny i emocjonujący. Każdy stara się prześcignąć drugiego w wykrzykiwaniu nazw symboli, zapewnia nam mnóstwo śmiechu i zabawy.
Pędzące Żółwie
Kolejną grą są Pędzące Żółwie – wydawnictwa Egmont. Jest to gra bardzo prosta i przyjemna nie tylko dla najmłodszych, starsi też się przy niej świetnie bawią. Zakupiliśmy tą grę gdy nasz syn miał 4 lata i gramy w nią do dziś.
Na początku rozkładamy planszę i układamy na starcie wszystkie żółwie (zawsze w grze biorą udział wszystkie figurki – niezależnie od liczby graczy). Następnie każdy z graczy losuje w tajemnicy przed innymi płytkę symbolizującą, którego żółwia przyjdzie mu poprowadzić do zwycięstwaniego. Na sam koniec każdy z graczy dobiera po 5 kart i można zaczynać nasz wyścig.
Grę rozpoczyna ten z zawodników, który ostatni jadł sałatę albo ten, kto jest najmłodszy. U nas zawsze rozpoczyna nasz syn i próbuje od nas wyciągnać informacje na temat jakiego koloru żółwia Mamy ;). Nie będę wam opisywała przebiegu gry ;), po prostu Zagrajcie 🙂
Budowa Zamku
Ostatnią propozycją jest gra Budowa Zamku – wydawnictwa FoxGames. Jest to gra dla dzieci, z bardzo prostą mechaniką opartą na memory. Jest to gra również dla rodziców i starszego rodzeństwa. Przy tej grze, nie sposób się nudzić.
Każdy gracz (2-4) zaczyna grę ze startowym kartonikiem wieży zamkowej o numerze 1. Pozostałe 45 kart, ponumerowanych od 2-46, rozkłada się na stole rewersem do góry. Gracze kolejno, jak w klasycznym memory odkrywają kartę z puli. Mają teraz do wyboru albo zabrać kartę i dostawić do swojej wieży, albo z powrotem ją zakryć. Kartę można zabrać tylko wtedy, gdy wartość na niej wskazana jest wyższa od ostatniej zebranej karty (przez danego gracza). Karty muszą tworzyć ciąg rosnący. Wygrywa gracz, który jako pierwszy zdobędzie 9 kart muru, lub w razie wyczerpania kart w puli osoba o największej liczbie kart. W przypadku odsłonięcia karty o niższej wartości od wszystkich ostatnio zebranych kart u graczy, zostaje ona odrzucona. W tej wersji gry gracz ma do wyboru: zabrać kartę dla własnej korzyści lub by utrudnić grę innemu graczowi, zostawić kartę gdy nie pasuje do jego ciągu lub poszukać w następnej turze bardziej przydatną. W ten sposób do memory wprowadzono interakcję i pewien poziom decyzyjności. W instrukcji odnajdziecie różne warianty gry ;).
Ta gra nas bardzo miło zaskoczyła, ciekawą interakcją, możliwością decydowania o przebiegu gry. Prostota i dynamika przyciąga zarówno dzieci jak i dorosłych. Polecam 🙂
Komentarze
Anna - Szkolne inspiracje w dniu 14 kwietnia 2018 o 15:16
Bardzo ciekawe gry. Przy budowie zamku,oprócz wielu emocji, niepostrzeżenie ćwiczymy kolejność liczb, to lubię. 🙂
Marta Be w dniu 15 kwietnia 2018 o 09:23
Ja gry planszowe uwielbiam od wczesnego dzieciństwa, dlatego cieszę się, że właśnie stają się coraz bardziej popularne. Mam nadzieję, że dla mojej córki to również będzie doskonały sposób na ciekawe, rodzinne popołudnie.
Jedziemy na wycieczkę w dniu 1 lipca 2018 o 14:19
My też uwielbiamy planszówki 🙂 Żółwie i dobble mamy a budowa zamku bardzo mnie zaciekawiła, tym bardziej że dzieci lubią grać w memory.
Magda Ostrowska w dniu 8 lipca 2018 o 18:09
Jej jak ja uwielbiam planszówki, a dzieckiem już nie jestem 🙂
Antyterrorystka w dniu 13 lipca 2018 o 21:33
Uwielbiamy planszówki. Dobble i Pędzące żółwie należą do ulubionych od długiego czasu 🙂
Natalia Róża Świat Tomskiego w dniu 15 lipca 2018 o 11:41
U nas planszówki to przy każdej okazji idą w ruch. Uwielbiamy, a nasza kolekcja stale rośnie.
matkaa w dniu 27 lipca 2018 o 17:25
Tak jak u nas. To wspaniała forma spędzania wolnego czasu. Mąż bierze się za recenzję.
Megi18845 w dniu 28 września 2018 o 21:46
Super są żółwie;)planszowki to świetny pomysł i rozwija wyobraźnię
Karolina / Nasze Bąbelkowo w dniu 29 września 2018 o 01:32
No powiem Ci, że świetne te gry 🙂 Nasz synek na pewno byłby zachwycony – zwłaszcza żółwiami, bo lubi takie klasyczne planszówki 🙂
Desmparada w dniu 30 września 2018 o 09:38
Bardzo ciekawa gra 😉 sama już dzieckiem nie jestem ale wracam do gier planszowych pomału 🙂
Magdalena Gawenda w dniu 30 września 2018 o 10:21
Planszówki to jedna z najlepszych rzeczy jaka mogła mnie spotkać ;D
Karolina w dniu 30 września 2018 o 10:37
Ekstra – my (bezdzietni) też gramy w planszówki, chociaż te bardziej na dorosłych! W Doble grałam z ośmioletnią kuzynką w zeszłe święta i świetnie się bawiłyśmy. Mam wrażenie, że ogólnie rynek konsumencki przeżywa teraz renesans gier planszowych 🙂
Pokularna w dniu 30 września 2018 o 11:34
Świetne planszówki dla młodszych 🙂
To pasja, która zostaje do końca życia. Teraz gramy w gry bardziej dla starszych, ale u mnie ta pasja powstała właśnie w taki sposób.
Pamiętam jak z mamą grałam w grzybobranie, czy nawet chińczyka <3
Ach! To były czasy 😀
Ola w dniu 30 września 2018 o 12:34
U nas klasyczne chińczyk;) dobry na jesienne wieczory
Kasia w dniu 30 września 2018 o 14:46
Dużo się nasłuchałam o dobble. Już niedługo mysle ze będzie ten czas 🙂
Bookendorfina Izabela Pycio w dniu 30 września 2018 o 19:56
Moje dzieciaki bardzo chętnie spędzały czas przy Pędzących Żółwiach. 🙂
Gosia Ostrowska w dniu 4 listopada 2018 o 02:32
Uwielbiam grać z Jaśkiem w planszowki. Przymierzam się do Doble