Nova Luna czyli księżyc w nowiu
Nova Luna to gra autorstwa Uwe Rosenberga (autor takich hitów jak Agricola czy Patchwork) i Corne van Moorsel’a wydana przez Lucky Duck Games. Gra przeznaczona jest dla 1-4 graczy w wieku powyżej 8 lat.
Jak grać w Nova Luna
Zasady gry są proste i intuicyjne. Wytłumaczyć nowym graczom można w kilka minut i cieszyć się zabawą. Wiek 8+ na pudełku jest odpowiedni, młodsze ograne dzieci bez problemu poradzą sobie z zasadami ale ogarnięcie zależności między kafelkami i odpowiednie planowanie może już sprawić im trudność.
Gra posiada wariant solo który trochę się różni od podstawowego i opiszę go poniżej. Natomiast w wariancie 2-4 osobowym gramy wg tych samych zasad:
Rozkładamy planszę księżycowego koła. W pierwszym zagłębieniu ustawiamy figurkę księżyca. W kolejnych zagłębieniach rozkładamy losowo kafelki zadań.
Każdy z graczy dostaje po 21 drewnianych znaczników w wybranym kolorze. Jeden umieszczamy na księżycowym kole jako wskaźnik kolejności a pozostałe 20 służy do oznaczania wykonanych zadań. Kto pierwszy pozbędzie się wszystkich 20 znaczników wygrywa grę, a więc mamy swojego rodzaju wyścig.
Jak pozbywamy się znaczników?
Wykonując zadania z kafelków. Kafelki są w 4 kolorach seledynowym, czerwonym, żółtym i granatowym. W lewym górnym rogu każdego kafelku znajduje się liczba (1-7) oznaczająca „czas” jaki trzeba zapłacić za wzięcie kafelka. W pozostałych rogach znajdują się zadania które można wykonać dokładając płytkę do własnego układu kafli na stole.
Rozpoczynający gracz wybiera kafelek ze ścieżki wyboru księżycowego koła. Zawsze jest dostęp do trzech kolejnych kafli które znajdują się za figurką księżyca. Przemieszcza swój znacznik na torze ruchu o tyle “czasu” ile wskazuje liczba na kafelku. Wybrany kafelek układa przed sobą na stole tworząc układ kafelków w taki sposób aby wykonywać jak najwięcej zadań. Kafelki muszą zawsze stykać się ze sobą choć jednym bokiem.
Przykładowo na zdjęciu poniżej, dokładając żółty kafelek wykonujemy za jednym razem dwa zadania z żółtego kafelka(1 zadanie dwa seledynowe kafelki i 2 zadanie granatowy i seledynowy kafelek)
Osoba która jest ostatnia na torze ruchu jako następna wykonuje swoją turę. Często się zdarza, że jedna osoba ma 2, 3 lub więcej tur pod rząd gdy wybiera “tanie” kafelki. Tu też kryje się duży potencjał do taktycznego planowania swoich ruchów.
Gracz który jako pierwszy umieści wszystkie swoje znaczniki na kafelkach zadań – wygrywa.
Wariant 1-osobowy
W wariancie solo bierzemy znaczniki w jednym kolorze i dzielimy je na 2 stosy. W pierwszym jest ich 8 w drugim 13. Na torze ruchu nie ustawiamy znacznika. Tak jak w zwykłym wariancie losujemy kafelki i umieszczamy je w zagłębieniach księżycowego koła. Następnie wybieramy kafelek jeden z trzech za figurką księżyca i układamy przed sobą na stole. Wybieramy tak kolejne kafelki wykonując zadania do momentu aż wyczerpiemy stos 8 znaczników.
Następnie liczymy liczby z kafelków w naszym układzie, uzupełniamy kafelki w kole księżycowym i gramy drugą rundę. Po wyczerpaniu drugiego stosu znów liczymy liczby z kafelków i sumujemy oba wyniki. To jest nasz końcowy wynik który im niższy tym lepiej przy czym wynik poniżej 100 uznawany jest jako sukces.
Skalowanie – w ile osób najciekawiej
Poza wariantem 1-osobowym w każdą ilość graczy gra dostarcza podobne, pozytywne wrażenia jednak na 2 osoby sprawiła mi najwięcej przyjemności. Rozgrywka jest wtedy najbardziej dynamiczna, taktyczna i emocjonująca. Przy większej ilości graczy jest już trochę trudniej wszystko sobie zaplanować i jest więcej nieprzewidywalności. Co nie oznacza że gra się gorzej, jest trochę trudniej i inaczej.
Wariant solo jest udany i można sobie potrenować gdy nie mamy aktualnie nikogo chętnego do gry, nie daje on jednak takiej satysfakcji jak gra z przeciwnikiem. Ale to wynika z samej natury grania w gry planszowe solo. Zagrałam z ciekawości 2 razy w tym wariancie i uzyskałam wyniki kolejno 102 i 96.
Wykonanie
Gra zalicza się do abstrakcyjnych gier kafelkowych gdzie temat faz księżyca jest tylko tłem, dodatkowym smaczkiem.
I to tło przypadło nam bardzo do gustu. Temat w takich grach nie jest najważniejszy lecz dzięki pięknym, kolorowym grafikom gra się po prostu przyjemniej. Główna plansza księżycowego koła jest bardzo ładnie zilustrowana, posiada wycięcia na kafelki dzięki czemu zawsze jest wszystko czytelne i uporządkowane. Trójwymiarowa figurka księżyca ułatwia szybkiej ocenie które kafelki mamy aktualnie do wyboru. Kafle z zadaniami są grube a kolorowe drewniane znaczniki powodują, że całość jest bardzo spójna i elegancka wizualnie.
Co najbardziej się nam podobało
Nova Luna to jedna z tych gier które z każdą kolejną partią widzimy swój postęp w grze. Gra ma proste zasady lecz na samym początku nie jest łatwo – układamy kafelki i nie widzimy zależności między kafelkami. Z każdą kolejną grą tych powiązań widzimy coraz więcej i gra przynosi nam coraz więcej satysfakcji.
Mimo prostych zasad gra ma dużą głębię. Myślenia i planowania w trakcie gry jest sporo. Wciąż stoimy przed trudnymi dylematami typu czy lepiej wybrać kafelek “tańszy” dający nam możliwość wzięcia kolejnego kafelka od razu przed naszym przeciwnikiem, czy może “droższy” dzięki któremu stworzymy kombo wykonując kilka zadań za jednym ruchem? Każdy kafelek to decyzja która ma konkretne konsekwencje.
Gra ma ewidentny syndrom “kolejnej partii”, czyli po zagraniu raz chcemy zagrać jeszcze raz i kolejny.
Wady gry Nova Luna
Czy coś się nam nie spodobało? Nie. To bardzo dobra pozycja którą szczerze mogę polecić.
Z pewnością najbardziej przypadnie do gustu osobom lubiącym gry abstrakcyjne typu Patchwork, Azul czy Splendor gdzie temat nie jest istotny tylko przyjemność wynikająca bezpośrednio z mechaniki gry.
Podsumowanie
Zimową porą szukamy gier dużych, rozbudowanych na długie wieczory tak latem idealne gry to tytuły z prostszymi zasadami i szybką, relaksującą rozgrywką. Taką grę którą można spakować w plecak, rozłożyć na kocu czy stoliku w ogrodzie i zrelaksować się na łonie natury. I do tej grupy należy gra Nova Luna. Jeśli szukacie gry którą można zabrać na wakacje to będzie to strzał w dziesiątkę.
Proste zasady, które można wytłumaczyć w kilka minut, przyjemna i relaksująca rozgrywka to niewątpliwe zalety tej pozycji. W naszym top lekkich gier na wakacje Nova Luna zajmuje wysokie miejsce. Polecam!
A jakie Ty masz ulubione gry na wakacje?
Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz gry Nova Luna przesłany do recenzji.
Grę możecie kupić m.in. w oficjalnym sklepie wydawnictwa Lucky Duck Games.
Komentarze
Bookendorfina Izabela Pycio w dniu 17 czerwca 2021 o 06:13
Ciekawa gra, chętnie zaproponuję mojej rodzince, aby wzbogaciła naszą domową bibliotekę gier, podejrzewam, że świetnie się sprawdzi taka zabawa. 🙂
matkaa w dniu 18 czerwca 2021 o 10:02
Zdecydowanie. Pierwsza gea jest zawsze na rozpoznanie. Każda kolejna rozgrywka odkrywa możliwości gry oraz pozwala na opracowanie własne strategii.
Koralina w dniu 17 czerwca 2021 o 22:58
dla moich maluchów jeszcze zbyt skomplikowana, ale ja chętnie bym zagrała partyjkę 🙂
matkaa w dniu 18 czerwca 2021 o 10:00
Bardzo polecam. Z każdą następną partią jest coraz ciekawsza. Gry tego typu są moimi ulubionymi.
Anne 18 w dniu 18 czerwca 2021 o 13:48
Myślę, że dzieciakom się spodoba, ale gdybym zobaczyła na półce opakowanie gry to bym jej nie wzięła niezbyt przyciągające jest.
matkaa w dniu 18 czerwca 2021 o 14:54
A wszystko kwestia gustu. Nie oceniamy książki po okładce;). Gra jest bardzo wciągająca. Jest w niektórych kwestiach bardzo podobna do gry Azul.
Katarzyna Krasoń | Pasieka Kulturalna w dniu 18 czerwca 2021 o 14:06
Ostatnio z mężem namiętnie gramy w planszówki. Widzę, że to coś dla nas 😀
matkaa w dniu 18 czerwca 2021 o 14:50
A co byście polecili?
Pojedztam.pl w dniu 18 czerwca 2021 o 14:54
Dobrze, że Twoim zdaniem gra nie ma wad, to na pewno spory plus.
matkaa w dniu 18 czerwca 2021 o 15:20
I świetnie się nadaje w czasie podróży:) Ostatnio zabraliśmy ją na wycieczkę z dziećmi.
Karolina/Nasze Bąbelkowo w dniu 18 czerwca 2021 o 19:28
Gra wydaje się bardzo ciekawa i zachwyciła mnie od strony graficznej – więc jak Bąbel ciut podrośnie to chętnie ją przetestujemy 🙂
matkaa w dniu 20 czerwca 2021 o 14:21
Karolina polecam ba rozgrywki z mężem. Ja ze swoim wygrywam. Ta gra jest bardzo w moim stylu. Tobie również się spodoba. Dobra zabawa gwarantowana.
Bookendorfina Izabela Pycio w dniu 19 czerwca 2021 o 08:07
U nas właśnie strategiczne gry cieszą się największym powodzeniem, godzinami możemy spędzać przy nich czas, zwłaszcza jeśli cała rodzinka się przyłącza. 🙂
matkaa w dniu 20 czerwca 2021 o 14:20
Ta gra rozkręcamy się z rozgrywki na rozgrywkę. Ja już opracowałam swoją strategię. I rozwalam męża 😀
Konrad w dniu 20 czerwca 2021 o 14:04
Pan Uwe to bardzo dobry projektant. Tworzy bardzo przemyślane gry i nawet te prostsze jak Nova Luna czy Patchwork dają mnóstwo satysfakcji podczas gry.
matkaa w dniu 20 czerwca 2021 o 14:19
Z każdą kolejną partią coraz bardziej mi się podoba. To gra idealnie w moim typie.
matkaa w dniu 20 czerwca 2021 o 17:18
I jedna i druga już należą do moich ulubionych. Polecam te gry na wakacje. Idealnie się sprawdzają.
Irena Bujak w dniu 21 czerwca 2021 o 01:40
Nie słyszałam prędzej o tej grze, a prezentuje się ciekawie. Szkoda tylko, że Potworki jeszcze są za małe na nią.
Paulina Kwiatkowska w dniu 21 czerwca 2021 o 17:58
Świetnie, że nadaje się także na czas podróży, to na pewno spory atut.
Natalia w dniu 24 czerwca 2021 o 11:37
Dla moich dzieci wydaje się być zbyt skomplikowana ale dla mnie bomba… Podoba mi się wizualnie a to pierwszy krok do sięgnięcia po nią
Gosia O w dniu 24 czerwca 2021 o 11:38
Bardzo dziękuję za polecenie. Wydaje się skomplikowana jednak myślę, że do ogarnięcia. A ja szukam prezentu dla wielbiciela planszowek. Tej gry jeszcze nie ma.