Skymines – ekonomiczna gra dla zaawansowanych
Skymines – jako propozycja na prezent dla zaawansowanych graczy
Gry planszowe stają się coraz bardziej popularną formą spędzania wolnego czasu. To świetnie spędzone chwile z rodziną, znajomymi czy drugą połówką. To również świetny pomysł na prezent świąteczny. Musimy tylko trafić w wymagania obdarowywanego.
Coraz więcej osób szuka gier bardziej złożonych, które będą wyzwaniem intelektualnym. Gra w takie tytuły przynosi mnóstwo satysfakcji pod warunkiem, że poziom zaawansowania gry będzie optymalnie dobrany do gracza. Zbyt proste gry szybko mogą się znudzić a zbyt trudne zniechęcić początkującego gracza do dalszej gry. Przy grze Skymines nudy na pewno nie będzie…
Ogólny zarys
Skymines od wyd. Lucky Duck Games to ekonomiczna gra euro przeznaczona dla 1-4 graczy (jest również tryb solo) o przewidywanym czasie rozgrywki 75-150 min i zalecanym minimalnym wieku gracza 12lat. I jest to najbardziej zaawansowana gra w portfolio tego wydawnictwa.
Skymines jest autorstwa Alexandra Pfistera i Viktora Kobilke. Ten pierwszy jest twórcą takich hitów jak Great Western Trail, Maracaibo czy Mombasa. I to właśnie reimplementacją niedostępnej już Mombasy jest gra Skymines. Grę unowocześniono wizualnie, przeniesiono tematykę z Afryki na Księżyc, natomiast mechanicznie pozostawiono bez większych zmian. Z pierwowzorem nie miałem do czynienia więc porównań w recenzji nie będzie, tylko moja opinia o tym konkretnie wydaniu.
Kopalnie na księżycu
W grze Skymines wcielamy się w inwestora, który stara się zdobyć jak najwięcej pieniędzy (crypcoinów). Inwestujemy wydobyte na księżycu surowce w kolejne placówki korporacji tym samym zwiększając ich wartość. Będziemy wydobywać cenny gaz Hel-3 i przeprowadzać badania naukowe.
Zarabiamy crypcoiny
Tak jak większość gier Euro wygrywa osoba która zdobędzie najwięcej punktów na koniec gry.
Punkty zdobywamy m.in. za:
- zgromadzone w trakcie partii crypcoiny
- udziały w korporacjach
- wydobyty gaz Hel-3
- przeprowadzone i przesłane badania naukowe
Jak się wzbogacić na księżycowych kopalniach?
Mechanicznie gra nie jest jakoś wyjątkowo skomplikowana. W największym skrócie – wybieramy trzy karty z naszej dostępnej aktualnie talii (w trakcie gry możemy otworzyć miejsca na 4 a nawet 5 kart) a następnie, wykonujemy dzięki nim zaplanowane przez nas akcje.
Do dyspozycji mamy jeszcze znaczniki bonusów, dzięki którym wykonamy dodatkowe, cenne akcje bonusowe. Tak przebiegają kolejne rundy gdzie naprzemiennie wykonujemy akcje aż do ukończenia rundy 7. Na koniec sumujemy zdobyte punkty w załączonym w grze notesiku i wyłaniamy zwycięzcę.
Dobry plan to podstawa
Trudność ale i cała zabawa polega na umiejętnym planowaniu i zarządzaniu zasobami które posiadamy, bo możliwości jest ogrom a rundy bardzo szybko upływają.
I to właśnie faza planowania akcji gdzie wybieramy z ręki karty do zagrania jest o dziwo najtrudniejsza a na pewno kluczowa.
Musimy przemyśleć sobie co konkretnie chcemy zrobić w danej rundzie i dodatkowo mieć “z tyłu głowy” plan na kolejną rundę, gdyż wykorzystane karty trafiają później na stosy kart zużytych (każda na inny). Przed rundą natomiast dobieramy karty tylko z jednego stosu.
Jeśli źle zaplanujemy sobie ten etap to możemy w fazie akcji niewiele zdziałać.
Skymines – Wkraczamy do akcji
Dostępne 6 akcji w grze Skymines:
- wykorzystanie 1 lub kilku tego samego typu kart zasobu ze swojego obszaru akcji
- użycie wszystkich kart energii ze swojego stosu
- zagranie 1 karty badań naukowych
- zagranie 1 karty badań polowych
- wykorzystanie znacznika bonusu
- spasowanie
Akcje wykonujemy naprzemiennie w dowolnej kolejności i tu też jest jeden z elementów strategii… Co wykonać najpierw? Które pole zablokować? Co planuje przeciwnik? Czy karta którą sobie upatrzyliśmy nie zostanie nam sprzątnięta sprzed nosa? Czy pole bonusowe na które się czaimy będzie jeszcze wolne w następnej turze? Wyborów mnóstwo do podjęcia i nigdy nie ma prostych decyzji.
Surowce, energia i Hel-3
Wykorzystując karty zasobów, są ich 3 rodzaje (węgiel, minerały oraz tytan) kupujemy coraz to wartościowsze karty i przesuwamy się na torach korporacji.
Energię wykorzystujemy do eksploracji księżyca i zakładania placówek.
Dzięki kartom badań naukowych przesyłamy wyniki badań i oczywiście zyskujemy dzięki temu bonusy i punkty. Dzięki badaniom polowym wydobywamy gaz Hel-3 do naszych zbiorników. A dzięki znacznikom bonusów wybieramy bardzo cenne bonusy blokując je innym graczom.
Zostajemy na Księżycu czy wracamy na Ziemię?
Gra Skymines daje ogrom możliwości kombinowania i planowania. Osoby które szukają takich cech w grach planszowych będą w pełni usatysfakcjonowani.
Wykonanie gry jest na najwyższym poziomie. Gruba, dwustronna plansza (na drugiej stronie jest wariant – pas asteroid), mnóstwo drewnianych elementów, bez zbędnego plastiku. Rewelacyjnie przemyślany system przechowywania elementów w pudełeczkach, gdzie wszystko ma swoje miejsce i nie lata po pudełku.
Kosmiczna tematyka i oprawa graficzna dla niektórych będzie plusem dla niektórych minusem wszystko zależy od preferencji jednak w tego typu grach temat nie jest najważniejszy.
Regrywalność Skymines jest ogromna. Sama podstawowa gra daje tyle możliwości a tu mamy jeszcze dodatkowe moduły i możliwość rozgrywania kampani sprawia, że gra nie znudzi się bardzo długo.
Co może być minusem? Macie mały stolik do grania? W Skymines nie zagracie. Gra jest zdecydowanie “stołożerna”. Musimy na nim zmieścić dużą planszę, 4 tory korporacji, 4 planszetki graczy co pochłania naprawdę dużo miejsca. Plus jest taki, że jak już wszystko jakoś rozmieścimy to w trakcie gry nie będzie się nam dodatkowo rozrastało. Wszystko dzieje się w obrębie planszy i planszetek graczy.
Komu gry nie polecam? Początkującym, familijnym graczom.
Zgodzę się z sugerowanym wiekiem 12+ ale też pod warunkiem, że jest to młodzież już ograna w trudniejsze tytuły. Nasz 12 latek radzi sobie z takimi tytułami doskonale.
Dla doświadczonych graczy lub chcących dać ten jeden krok do przodu to będzie prawdziwa uczta.
Dziękuję wydawnictwu za przekazanie egzemplarza gry Skymines do recenzji.
Jeśli szukasz inspiracji prezentowych poniżej umieszczam linki do lżejszych tytułów.
Komentarze
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.