„Wodnik” Karol Gmyrek

image_print

Nie wiem, czy powinnam zaczynać recenzję książki od tego, że nie mogę doczekać się jej dalszej części… Dawno z synem nie czytaliśmy tak interesującej historii jak „Wodnik”.

Mojego syna dodatkowo nakręcało to, że występuje w niej ród Miłoszów, a mój syn ma na imię właśnie Miłosz.

wodnik

Wodnik

Jako postać fikcyjna, istota demoniczna pojawiająca się w wierzeniach ludowych na obszarze całej słowiańszczyzny. Jeden z najbardziej znanych demonów słowiańskich.

Zamieszkiwały, jak sama nazwa wskazuje, wszelkiego rodzaju wodne zbiorniki: od jezior i stawów, aż po rzeki. Często kojarzy się je z młynami. Niektórzy widzą w nich prawowitych władców wód i ich mieszkańców.

Uważano go za niewidzialną dla ludzi istotę duchową, którą przedstawiano, jako starca o wysokości nieco ponad pół metra z rybimi, zabarwionymi na zielono oczami, pomarszczoną twarzą i długimi, rozczochranymi włosami. Palce u rąk i nóg miał ponoć zrośnięte błoną pławną a każdy z nich kończy się lekko zakrzywionym szponem. Ubierały się podobno zazwyczaj na czerwono i w taki sposób, że czasem trudno ich odróżnić od małego człowieka.

wodnik

Słowiańskie legendy

Autor w książce ukazuje wodnika w bardzo dobrym i przyjaznym świetle. W piękny i prosty sposób przedstawił słowiańskie wierzenia. To dla mnie największa wartość tej opowieści. Słowiańskie legendy, stwory rzadko goszczą w bajkach i literaturze dziecięcej. Wyparły je niestety niemal całkowicie hollywoodzkie, disneyowskie postacie. Tym większa wartość w książce, która przybliża młodemu czytelnikowi „nasze” dawne legendy.

Opowieść rozpoczyna się od przybycia do wioski tytułowego Wodnika. Występuje on pod postacią dziecka. Wodnik boryka się z pytaniem, co stało się z jego rodzicami. Ludzie z wioski przygarniają go bez żadnych oporów. Tam spotyka Kazia, dla którego staje się starszym bratem. Spotykają ich niesamowite przygody.

Napotykają m.in. Licho, które ukradło z wioski koromysło.
Słuchają pięknego śpiewu Rusałek. Ratują Babę Jagę z opałów.
Mama Kazia opowiada im przepiękną legendę o Perunie:

„Kobieta usiadła naprzeciwko nich i ściszyła głos, tak że poszczególne słowa były niewiele głośniejsze od trzaskających w ogniu szczap.
– Woda daje nam życie. Wodą się obmywamy, by odnawiać w nas życie. Woda zmywa z roślin kurz, napełnia jeziora i rzeki. Woda łączy się ze wszystkim, co widzimy.
….
….
Czasem jednak przychodzi susza. Ziemia pęka, rośliny więdną, rzeki odsłaniają swoje koryta, a ryby grzęzną w mule. Jest gorąco i pali nas słońce. To znak, że Żmijowiec, skrzydlaty wąż pokryty zielonymi łuskami, porwał Perperunę, żonę Peruna, która zsyła nam deszcz.
– Ale przecież ona w niebie mieszka, to jak ją można porwać?
– Perperuna postąpiła bardzo nierozsądnie. Rozpuściła swoje długie, jasne, włosy, które sięgnęły ziemi… wtedy Żmijowiec chwycił za nie i pociągnął. Gdy Perun spostrzegł, że jego żona zniknęła wpadł w gniew i rzucił w Żmijowca błyskawicą. „

wodnik

Uniwersalne wartości

Karol Gmyrek proponuje najmłodszym piękną historię o przełamywaniu własnych słabości, wskazuje co jest w życiu naprawdę ważne. Ukazuje dobro i zło. Bardzo lekko czyta się tę historię.

Warto zwrócić uwagę na wydanie tej książki. Wielkość czcionki zachęca małego czytelnika do przeczytania tej opowieści. Jest duża i przejrzysta.

Ilustracje są niebanalne, pozwalają dziecku na pobudzenie własnej wyobraźni. Autor umiejętnie wplata słowa, które już dawno wyszły z obiegu.

Nie będę już zdradzać treści pierwszej części, wręcz przeciwnie, chcę rozbudzić Twoją ciekawość i sprawić, abyś kupiła tę książkę dla swojej pociechy.

Pozycja ta zaciekawi dzieci, młodzież jak i ich rodziców. Ja przeczytałam ją z wielką przyjemnością.

Karol Gmyrek

Bardzo dziękuję autorowi Karolowi Gmyrkowi za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki „Wodnik”.
Ilustracje do niej wykonała Katarzyna Górewicz.
Książkę wydało wydawnictwo „Triglav”, które jest marką firmy Trzygłów-Pokazy Historyczne Igor. D. Górewicz.

Zapraszam do  śledzenia mojego profilu facebookowego na którym wkrótce będzie do wygrania egzemplarz książki „Wodnik” z autografem autora – Karola Gmyrka